Zyski we śnie zwiastują doskonały okres do działania.
Zyski osiągane w marzeniach sennych – symbolika
Jeśli śniło Ci się, że osiągasz Zyski to postaraj się wykorzystać sprzyjający Ci czas. Będziesz cieszyć się optymizmem, siłą i energią. Możesz również Liczyć na to, że los Ci będzie sprzyjał – na Twojej drodze pojawią się odpowiednie osoby i okoliczności, które sprawią że Twoja zamierzenia i plany będą zwieńczone sukcesem.
Jak to się mówi „biznesy, biznesiki”. Każdy z nas musi z czegoś żyć. Każdy ma jakieś opłaty, jakieś koszta, na to wszystko trzeba wziąć pieniądze. Oprócz kosztów mamy też różnego rodzaju potrzeby. Czasami jest to kino + restauracja raz na tydzień, a czasami wakacje 2.tygodniowe raz na kwartał. Niezależnie od tego jaką masz pracę, co robisz na co dzień, na pewno bacznie obserwujesz stan swojego konta i zapewne dochodzisz do różnych przemyśleń gdy widzisz jak jego saldo nieubłaganie zbliża się w kierunku zera.
Jak jeszcze można interpretować zyski w snach?
Zyski we śnie można interpretować rzecz jasna na wiele sposobów. Wszystko zależy od Twojej realnej sytuacji w życiu. Tym z czym się musisz obecnie zmierzyć itp. W przypadku gdy Twoja sytuacja nie jest najlepsza, a musisz zdobyć na jakiś cel pieniądze, taki sen może oznaczać ostrzeżenie. Otóż w takiej sytuacji bardzo łatwo jest podjąć złe decyzje, gdyż jesteśmy zdesperowani. Nie ma nic gorszego niż później życie z konsekwencjami takich decyzji. Oczywiście nie jest łatwo z tą desperacją sobie poradzić. Szczególnie gdy zbiera się pieniądze na operacje czy dług, za który komornik niedługo wejdzie nam do domu i zabierze jakieś przedmioty. Trzeba jednak próbować.
Może też się okazać tak, że finansowo masz się dobrze. Może nie zarabiasz kokosów, ale no jakoś się masz. Skończyłeś niedawno duży projekt, zarobiłeś całkiem pokaźną sumkę i zastanawiasz się nad tym jak spożytkować pieniądze żeby ich nie stracić chociażby poprzez trwonienie na przyjemności, których tak naprawdę nie potrzebujesz. W takich sytuacjach powinieneś pomyśleć o jakiejś inwestycji. Niekoniecznie mowa tu o giełdzie. Może zdrowie? Może dzieci?
Dodaj komentarz