Symbol upadku, cierpienia, utrapienia. Oznacza coś co „gryzie”, zmartwienia i przeciwności losu. Szczury podobnie jak szarańcza niszczą dorobek życia, a ponadto bezpośrednio zagrażają samemu śniącemu, ponieważ mogą gryźć i zadawać ból. Stado atakujących szczurów, to bardzo zła wróżba, zapowiedź wielkiego cierpienia i nieszczęścia.
Szczur jest gryzoniem, który potrafi zadomowić się dosłownie wszędzie tam, gdzie mieszka człowiek. Znajduje się je nawet na stacjach antarktycznych, a nawet w chłodniach, gdzie temperatura nie wzrasta powyżej 0 st. Celsjusza. Jest wszystkożerna, potrafi dostosować się do każdych warunków bytowania. Jeśli śni Ci się więcej niż jeden szczur, może to oznaczać olbrzymią zaborczość wobec innych osób. Osoby śniące o całych stadach szczurów, prowadzą zazwyczaj pasożytniczy tryb życia. Oznacza to czerpanie jak największych korzyści ze znajomości z drugą osobą, której nie daje się jednak niczego w zamian. Osoby takie potrafią w bardzo łatwy sposób wzbudzić poczucie winy w innych osobach w celu zwiększenia korzyści płynących z utrzymywania danej relacji. Często tracą przyjaciół, ale nigdy się tym zbytnio nie przejmują, gdyż szybko potrafią Znaleźć nowych ? nawiązywanie kontaktów nie sprawia im żadnego problemu.
Szczur w prawdziwym życiu bez wątpienia jest uznawany za szkodnika. Może się okazać, że jest to analogia do prawdziwego życia. Zastanów się, czy w Twoim prawdziwym życiu jest jakiś szkodnik? Ktoś kto psuje Twoje plany? Ktoś kto próbuje niszczyć Twoje marzenia? Taki sen może się również odwoływać do osoby, która Cie jakoś blokuje w rozwoju. Może być kolega w pracy lub przyjaciel. Przykładem takiej sytuacji może być zdarzenie w którym Ty chciałbyś coś robić, np. otworzyć nowy biznes, a bliska Ci osoba będzie tylko Cie dołować. Będzie mówić, że to nie ma sensu, że się nie uda, że Ci nie wyjdzie. Ktoś taki jest szkodnikiem.
Oczywiście nie można zapominać o tym, że może być to zwykła troska. Może być to konstruktywna krytyka.
Chciałam pogłaskać szczura który wyszedł z pod listwy podłogowej, biuro czy mieszkanie ? Ale była tam miękka wykładzina. chciałam go pogłaskać ręką od zewnątrz, żeby zobaczyć jak miękkie jest jego futerko. on tego nie poczuł od razu i dopiero po momencie się odwrócił do mnie . wtedy się zbudziłam